Zamknij

Nie chciał jechać sam, zadzwonił pod 112

10:23, 28.11.2022 . Aktualizacja: 10:24, 28.11.2022
Skomentuj

Za bezpodstawne wezwanie służb ratunkowych odpowie 34-letni mieszkaniec gminy Cmolas. Mężczyzna miał zgłosić się na leczenie do szpitala, ale nie chciało mu się jechać samemu, więc zadzwonił na telefon alarmowy podając się za swojego brata. 34-latek zamiast do szpitala trafił na izbę wytrzeźwień.

Wczoraj około południa, kolbuszowscy policjanci interweniowali w Trzęsówce. Zgłoszenie dotyczyło agresywnego zachowania 34-latka. Interwencję miał zgłosić brat mężczyzny, 42-letni mieszkaniec powiatu kolbuszowskiego. Kiedy policjanci dojechali pod podany adres, na miejscu obecna już była załoga pogotowia ratunkowego. Policjanci wylegitymowali obydwu braci i ustalili szczegóły zgłoszenia.

W trakcie wykonywanych czynności okazało się, że 42-latek, który rzekomo miał zgłosić interwencję zaprzeczył, aby to on wzywał pomoc do swojego brata. Funkcjonariusze rozpytali 34-latka, który przyznał, że to on sam wezwał służby na miejsce, podając się za swojego starszego brata.

Mężczyzna oświadczył, że ma zgłosić się na leczenie do szpitala, ale nie chciało mu się samemu jechać i liczył, że zostanie zawieziony przez ratowników medycznych lub policjantów.

Badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie blisko 2,5 promila. Zamiast do szpitala, 34-latek trafił do izby wytrzeźwień. Dodatkowo mężczyzna odpowie przed sądem za bezpodstawne wezwanie służb.

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%