Zamknij

Pierwszy krok do Mistrzostwa Polski zrobiony!

12:04, 12.04.2021 M.B Aktualizacja: 12:05, 12.04.2021
Skomentuj

Siatkarki Developresu Rzeszów pokonały na Podpromiu zespół Chemika Police i tym samym mają na koncie pierwsze zwycięstwo w meczu finałowym Tauron Ligi.

Siatkówka, Tauron Liga
Developres SkyRes Rzeszów - Grupa Azoty Chemik Police 3:2 (25:20, 29:31, 22:25, 25:22, 15:13)

Składy zespołów:Developres: Van Ryk (23), Krajewska (2), Blagojević (22), Stencel (8), Efimienko-Młotkowska (13), Fidon-Lebleu (7), Krzos (libero), Przybyła (libero) oraz Grabka (1), Kaczmar (12), Lazić (9) i Kaczmar

Chemik: Grajber (13), Kowalewska (2), Baijens (1), Brakocević-Canzian (32), Mędrzyk (13), Jack (14), Maj-Erwardt (libero) oraz Kąkolewska (12). Łukasik (4) i Bałdyga

MVP: Jelena Blagojević

Początek spotkania jak na mistrzów przystało, był bardzo zacięty. Obie drużyny od pierwszych piłek wznosiły się na wyżyny swoich umiejętności. Rzeszowianki jako pierwsze wyszły na dwupunktowe prowadzenie przy skutecznym ataku Jeleny Blagojević (8:6). W dalszej części spotkania kontrolę przejęły Rysice dzięki skutecznej grze na siatce (12.9). Zawodniczki z Polic nie odpuszczały i walczyły o każdą piłkę, lecz dobry serwis Anny Stencel tylko podwyższył przewagę gospodyń (19:14). Developres skrupulatnie wykorzystywał sytuacje w kontrataku, a bardzo dobra dyspozycja Kiery Van Ryk procentowała na korzyść rzeszowianek (23:19). Końcówka seta to popis umiejętności Rysić, które doprowadziły do wygranej w pierwszym secie 25:20.

Początek drugiego seta był wyrównany, lecz wymiana punkt za punkt nie trwała długo, za sprawą skutecznej zagrywki Fidon-Lebleu. Rzeszowianki wyszły na dwupunktowe prowadzenie, a praca blok-obrona zaowocowała kolejnymi punktami (9:6). Zawodniczki Ferhata Akbasa zdołały doprowadzić do wyrównania (11:11). Skuteczny atak Jovany Brakocević dał rywalkom pierwsze dwupunktowe prowadzenie w tym spotkaniu (11:13). W końcówce inicjatywę przejęły rzeszowianki za sprawa podwójnego bloku Blagojević, dzięki czemu podopieczne Antigi zdołały ponownie objąć prowadzenie. (18:16). Przewaga Rysic wzrastała z każdą następną piłką, lecz końcówka drugiego seta musiała rozstrzygnąć się na przewagi. Zacięta walka ostatecznie zakończyła się wynikiem 29:31 dla Grupy Azoty Chemik Police.

Trzecią odsłonę rozpoczęła Jelena Blagojević od asa serwisowego. Oba zespoły prowadziły zaciętą walkę aż do stanu 9:9. W kolejnych akcjach rzeszowianki zaczęły popełniać błędy, które wykorzystał zespół z Polic, odskakując na dwa punkty (9:11). Rzeszowianki nie poddawały się i walczyły o każdą piłkę, doprowadzając do remisu (17:17). W dalszej części trzeciego seta przyjezdnym pomogła seria skutecznych ataków Brakocević (18:20). Rzeszowianki starały się zmniejszyć dystans jednak błędy, które popełniały w tym secie były już nie do odrobienia. Trzecia partia zakończył się na korzyść zawodniczek z Polic 22:25.

W czwartym secie Developres SKYRES Rzeszów rozpoczyna od zmiany na pozycji atakującej. Na boisku za Kiere Van Ryk pojawia się Aleksandra Rasińska. Była to dobra zmiana, ponieważ już na początku seta Rysice miały trzy oczka przewagi. Przyjezdne posiadały problemy w obronie, co nie pomagało w odrobieniu strat (15:10). Po przeciwnej stronie siatki dobrze prezentowały się Lazić oraz Rasińska, które punktowały rywalki (17:11). Taki zapas punktowy dał rzeszowiankom swobodę w rozegraniu. Ferhat Akbas widząc narastający problem, postanowił dać szansę pozostałym zawodniczkom. Rzeszowianki były jednak zdecydowanie skuteczniejsze, a wprowadzone zmiany w przeciwnym zespole niewiele dały. Czwarty set zakończył się wynikiem 25:22 dla gospodyń.

Początek tie-breaku lepiej układał się dla zawodniczek z Rzeszowa. W ataku nie myliła się Lazić oraz Blagojević (7:4). Seria gospodyń była nie do zatrzymania. Sytuację ratował trener Akbas biorąc czas dla swojego zespołu. Po przerwie skutecznym asem serwisowym zapunktowała Mędrzyk, a następnie punkt z ataku dołączyła Grajber i na tablicy wyników mieliśmy już remis 7:7. Dystans nagle stopniał, lecz szczelny blok Zuzanny Efimienko-Młotkowskiej wyprowadza rzeszowski zespół na prowadzenie (10:9). Rzeszowianki były coraz bliżej wygranej. W końcowej fazie seta, zdecydowanie lepsze okazały się zawodniczki KS DevelopRes Rzeszów, a ostatni punkt należał do Aleksandry Rasińskiej, kończąc ostatniego seta 15:13 i w całym spotkaniu 3:2 dla rzeszowianek.

(M.B)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%