Zamknij

Pompa do deszczówki w systemie automatycznego nawadniania ogrodu - dlaczego warto?

13:30, 20.07.2021 artykuł sponsorowany Aktualizacja: 13:32, 20.07.2021

Gromadzenie wody deszczowej nie jest już uznawane za fanaberię, ale za bardzo mądre podejście do kwestii ekologii i ekonomii. W Polsce mamy jedną z najgorszych sytuacji hydrologicznych w Europie. Praktycznie przez cały okres wiosenno-letni notujemy suszę rolniczą, a odzyskiwanie deszczówki jest prostym, niedrogim i skutecznym sposobem na ograniczenie zużycia wody wodociągowej czy studziennej. Na ten krok powinni się zdecydować także właściciele ogrodów. Zwłaszcza, że w oparciu o pompę do deszczówki można dość łatwo zbudować system automatycznego nawadniania. Dowiedz się, dlaczego warto w to zainwestować.

Praktycznie darmowe podlewanie

Za wodę opadową nie trzeba płacić, co już samo w sobie świadczy o sensie wykonania instalacji do gromadzenia i ponownego wykorzystania deszczówki. Zwłaszcza, że obecnie w Polsce prowadzony jest program „Moja woda”, w ramach którego każdy właściciel nieruchomości może uzyskać dofinansowanie do 5000 złotych na m.in. zakup podziemnego zbiornika, pompy do do nawadniania ogrodu i całej armatury potrzebnej do czerpania wody.

Czy wiesz, że…

na jednorazowe podlanie 100 m2 trawnika trzeba zużyć nawet 1,5 m3 wody? 

Oszczędności z tytułu wykorzystania deszczówki do nawadniania ogrodu są niebagatelne i w ciągu tylko jednego sezonu mogą wynieść kilkaset złotych. Inwestycja bardzo szybko się więc zwraca, zwłaszcza po uzyskaniu wspomnianego dofinansowania.

Prosta instalacja

System gromadzenia i ponownego wykorzystania deszczówki wcale nie wymaga przeprowadzenia skomplikowanych prac instalacyjnych. Podstawą jest zbiornik podziemny (rekomendujemy go z przyczyn estetycznych), którego pojemność dobieramy tak, aby wystarczyła do nawadniania ogrodu przez około 14 bezopadowych dni. Deszczówkę do zbiornika doprowadzamy rurami kanalizacyjnymi podłączonymi do rur spustowych z rynien.

Czy wiesz, że…

odprowadzanie deszczówki do zbiornika jest najlepszym sposobem na ochronę fundamentów i gruntu przed skutkami gwałtownych opadów deszczu?

W zbiorniku umieszczamy serce instalacji, czyli pompę do deszczówki. Może to być zarówno pompa głębinowa przystosowana do pracy w poziomie, jak i pompa zatapialna czy nawet hydroforowa – ważne, aby urządzenie było odporne na różnego rodzaju zanieczyszczenia znajdujące się w wodzie opadowej, przede wszystkim piasek. Stosujemy również automatykę, która będzie zawiadywać pracą pompy, uruchamiając ją i wyłączając zgodnie z zadanymi parametrami.

Znaczna oszczędność wody dzięki automatycznemu nawadnianiu

Ręczne podlewanie np. trawnika jest męczące, czasochłonne, a przede wszystkim nieefektywne. Zastosowanie automatycznego systemu nawadniania pozwala zaoszczędzić nawet 30 proc. wody. Pracą zraszaczy steruje centrala, do której można podłączyć także czujniki wilgotności gleby czy czujniki deszczu – to dodatkowo ograniczy zużycie bezcennej wody

System automatycznego nawadniania wykorzystujący deszczówkę może stanowić realną alternatywę dla przydomowej studni – nie tylko w przypadku chęci podlewania ogródka, ale też np. sadu, warzywnika czy niewielkiego pola uprawnego.

Warunkiem satysfakcji z działania systemu jest jednak prawidłowy dobór pompy do deszczówki, której parametry będą adekwatne m.in. do oczekiwanej wydajności czy stopnia rozbudowania instalacji nawadniającej. Tutaj warto zdać się na pomoc ekspertów. Z bezpłatnego doradztwa możesz skorzystać w sklepie internetowym z pompami – sklep-hydros.pl

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%