Jechał busem z tablicami innego pojazdu. Ale to nie wszystko!

Do 5 lat więzienia grozi 47-latkowi, który jechał busem, mającym tablice rejestracyjne innego pojazdu. Podczas policyjnej interwencji w miejscowości Dzielec niedaleko Jasła okazało się również, że kierowca ma odebrane prawo jazdy.

Jak przekazał w czwartek młodszy aspirant Daniel Lelko, rzecznik komendy policji w Jaśle, we wtorek wieczorem funkcjonariusze zostali wezwani do zdarzenia drogowego w miejscowości Dzielec. Na miejscu zastali kierowcę, który dostawczym busem wjechał do rowu. 47-latek nie potrafił wytłumaczyć jak to się stało. Mężczyzna był trzeźwy i nie odniósł żadnych obrażeń.

Podczas interwencji pokazał policjantom belgijski dowód rejestracyjny, natomiast auto miało założone niemieckie tablice z innymi numerami.

- Tym samym bus nie był dopuszczony do ruchu, nie miał też obowiązkowego ubezpieczenia - powiedział mł. asp. Daniel Lelko.

Co więcej, w policyjnych systemach widniała informacja, że kierowca ma zatrzymane prawo jazdy. Miesiąc wcześniej 47-latek przekroczył dopuszczalną prędkość w obszarze zabudowanym o ponad 50 km/h.

- Teraz odpowie za swoje czyny przed sądem - zaznaczył rzecznik jasielskiej komendy.

Kodeks karny przewiduje od 3 do 5 lat więzienia za używanie tablic rejestracyjnych nieprzypisanych do pojazdu.

(PAP)

al/ mark/