Kosiniak-Kamysz zatwierdził umowę na nowe pociski dla polskiego lotnictwa we wtorek na uroczystości w Ministerstwie Obrony Narodowej. Umowa zawarta została pomiędzy Agencją Uzbrojenia (Skarb Państwa) a rządem Stanów Zjednoczonych.
Wartość kontraktu opiewa na 745 mln dolarów netto. Z opublikowanego w kwietniu 2024 roku komunikatu administracji w Waszyngtonie wiadomo, że polski rząd ubiegał się o zgodę na zakup maksymalnie 360 rakiet, które wraz ze sprzętem towarzyszącym wyceniono na maksymalnie 1,275 miliarda dolarów. Ostatecznie zakupiono ponad 200 takich pocisków, a ich dostawy będą realizowane w latach 2029-2035.
"Dzisiejsza umowa to ogromny postęp w dziedzinie potencjału polskich Sił Powietrznych, zagospodarowania samolotów F-35 tak, jak to należy robić" - mówił minister obrony. Jak dodał, zakup pocisków AGM-88G pozwoli na "pełne wykorzystanie" możliwości polskich pilotów i nowych samolotów wielozadaniowych F-35.
Szef MON podkreślał, że zawarta umowa jest dowodem na wzmacnianie sojuszu polsko-amerykańskiego, co - jak mówił - bardzo ważne jest szczególnie w obliczu nowej administracji w USA. Podkreślił, że Polska wywiązuje się ze swoich zobowiązań sojuszniczych, będąc zarazem aktywnym i pewnym członkiem NATO i Unii Europejskiej.
Kosiniak-Kamysz przypomniał też, że pierwsze z 32 zamówionych F-35 trafiły już do polskiego wojska i obecnie są wykorzystywane do szkoleń na terenie USA.
Podczas uroczystości głos zabrał także gen. dywizji Ireneusz Nowak, Inspektor Sił Powietrznych w Dowództwie Generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych. Ocenił, że podpisany kontrakt "spina klamrą wyposażenie naszego F-35 w uzbrojenie największej klasy".
Gen. Nowak zaznaczył też, że Polska dołącza niejako do "ekskluzywnego klubu", który korzystają z tej technologii. Podobnych pocisków używają bowiem, prócz Polski, tylko Stany Zjednoczone, Holandia, Finlandia oraz Australia. "Po raz kolejny Polska staje się liderem we wdrażaniu nowoczesnego uzbrojenia i wchodzi w posiadanie zdolności, które będą podnosiły jej rangę i pozycję w regionie Europy Środkowo-Wschodniej i całym NATO" - podkreślił.
Amerykańskie pociski AGM-88G służą do zwalczania wrogich naziemnych systemów radiolokacyjnych oraz obrony przeciwlotniczej, co przekłada się na bezpieczeństwo własnego lotnictwa. Według informacji MON, zasięg pocisków - przeznaczonych do montowania na polskich samolotach F-35 - wynosi ponad 200 km, co pozwala samolotom niszczyć wrogie systemy, samemu pozostając w bezpiecznej odległości. Pierwszy zamówiony przez Polskę egzemplarz zjechał z linii produkcyjnej w Teksasie w sierpniu 2024 r., a w ręce polskich lotników ma trafić w tym roku. AARGM-ER nie są natomiast zintegrowane z samolotami F-16, choć jest to planowane w przyszłości.
W ramach udzielonej w kwietniu 2024 r. zgody Rządu Stanów Zjednoczonych w przyszłości możliwe są kolejne zakupy przedmiotowych lotniczych środków bojowych.(PAP)
from/ par/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz