Zamknij

1. liga piłkarska – trener Stali: w Gdyni zderzyliśmy się ze ścianą

09:16, 26.02.2024 PAP Aktualizacja: 09:19, 26.02.2024
Skomentuj

Arka nie zwalnia tempa. Na inaugurację rundy wiosennej lider 1. ligi pokonał w Warszawie Polonię 3:0, a w drugim spotkaniu zwyciężył przed własną publicznością Stal Rzeszów 5:1.

Piłka nożna, Fortuna 1 Liga
Arka Gdynia - Stal Rzeszów 5:1 (2:1)

Bramki: 0:1 Sebastien Thill (18-karny), 1:1 Martin Dobrotka (36-głową), 2:1 Karol Czubak (45+02-głową), 3:1 Karol Czubak (64-głową), 4:1 Alassane Sidibe (78), 5:1 Hubert Turski (88).

Żółta kartka - Arka Gdynia: Olaf Kobacki. Stal Rzeszów: Karol Łysiak, Szymon Łyczko. Czerwona kartka - Stal Rzeszów: Milan Simcak (66-faul).

Sędzia: Marcin Szczerbowicz (Olsztyn).

Widzów 5 987.

Arka pokonała w Gdyni Stal 5:1 i odniosła drugie zwycięstwo na wiosnę. - Nasza niedoświadczona drużyna spotkała się z realną piłkarską rzeczywistością i zderzyła ze ścianą. Arka pokazała wartość i nie bez powodu zajmuje fotel lidera 1. ligi - ocenił trener rzeszowian Marek Zub.

Spotkanie nie rozpoczęło się jednak po myśli gospodarzy, bowiem w 18. minucie Stal objęła prowadzenie po strzale z rzutu karnego reprezentanta Luksemburga Sebastiena Thillego.

- Nasze zwycięstwo jest okazałe i jednoznaczne, ale chciałbym zacząć od trudnych momentów, bo one były. Pierwszy to niespodziewana strata bramki po kontrowersyjnym karnym, ale chciałbym usprawiedliwić sędziów, bo widziałem powtórkę i takie +11+ będą odgwizdywane. Po stracie gola byłem jednak spokojny, bo utrzymywaliśmy intensywność gry i od pierwszej minuty dochodziliśmy do sytuacji - zauważył trener Arki Wojciech Łobodziński.

Jeszcze przed przerwą, po centrach Dawida Gojnego i skutecznych uderzeniach głową Martina Dobrotki oraz Karola Czubaka, żółto-niebiescy wyszli na prowadzenie.

- Bramkarz gości już w 20. minucie zaczął grać na czas i na ławce powiedziałem, że jeszcze będzie się spieszył. I zaczął się spieszyć już w pierwszej połowie. Cieszę się również, że dużo dały nam zmiany, bo dzięki nim +dobiliśmy+ rywali - dodał gdyński szkoleniowiec.

Po przerwie do siatki ponownie głową trafił Czubak oraz pozyskani w przerwie zimowej Alassane Sidibe i Hubert Turski. Od 66. minuty Stal grała w "10" - za brutalny faul na Gruzinie Tornike Gaprindaszwilim czerwoną kartkę obejrzał Słowak Milan Simcak.

- Drugi kryzysowy moment miał miejsce na początku drugiej połowy. Nie wiem z jakiego powodu źle w nią weszliśmy, ale trzecia bramka dała nam oddech. A zachowanie obrońcy rywali było głupie, nieodpowiedzialne i brutalne. Zastanawiam się, co miał w głowie i mam nadzieję, że Komisja Ligi zajmie się poważnie tym tematem, bo to, co zrobił, było tragiczne. Na szczęście Tornike wyszedł z tego, ale jego noga nie wygląda za dobrze - zaznaczył Łobodziński.

Z kolei trener gości przyznał, że jego niedoświadczona drużyna spotkała się w Gdyni z realną piłkarską rzeczywistością i zderzyła ze ścianą.

- Arka pokazała wartość i nie bez powodu zajmuje fotel lidera. Na tak wysoki wynik złożyło się wiele czynników. Przebieg tego spotkania był bardziej złożony niż suchy rezultat, który mógłby sugerować bardzo jednostronny mecz. Wydaje mi się, że były momenty, w których mieliśmy coś do powiedzenia i staraliśmy się zmienić wynik. Dobry w naszym wykonaniu był początek drugiej połowy, mieliśmy okazje do zdobycia wyrównującej bramki, ale sami za chwilę straciliśmy trzeciego gola oraz zawodnika - skomentował Zub.

Szkoleniowiec Stali zdziwiony był szybką i zdecydowaną reakcją arbitra na nieprzepisowe zagranie Simcaka.

- Oczywiście faul był, nie ma dwóch zdań, ale nie wiem, czy kwalifikował się na żółtą, czy też czerwoną kartkę. Sędzia podjął taką decyzję, a uważam, że to był kluczowy moment meczu. Grając w osłabieniu mieliśmy niewiele do powiedzenia - podsumował trener gości.

W piątek o godz. 20.30 dojdzie w Tychach do spotkania na szczycie - drugi w tabeli miejscowy GKS podejmie Arkę.(PAP)

md/ pp/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%