Zamknij

Po Rzeszowie chodził łoś. Zwierzę nie przeżyło obławy

18:16, 04.09.2024 PAP Aktualizacja: 18:19, 04.09.2024
Zdjęcie poglądowe Zdjęcie poglądowe

Ponad 60 policjantów i funkcjonariuszy innych służb brało udział w obławie na łosia, który w środę spacerował po ulicach Rzeszowa. Zwierzę nie przeżyło akcji.

Jak poinformowała rzeczniczka rzeszowskiej policji podkom. Magdalena Żuk, dyżurny otrzymał informacje o tym, że łoś wszedł na teren komendy wojewódzkiej policji w środę ok. godz. 5 rano. - O tym fakcie dyżurny powiadomił służby oraz lekarza weterynarii - dodała.

Zwierzę wydostało się jednak z ogrodzonego terenu jednostki i spacerowało ulicami Rzeszowa. Jak zaznaczyła podkom. Żuk, funkcjonariusze, którzy brali udział w działaniach, patrolowali drogę przejścia łosia, pilnując, aby zwierzę swoim zachowaniem nie zagrażało bezpieczeństwu innych osób.

- W rejonie alei Powstańców Warszawy policjanci uniemożliwili zwierzęciu dalszą ucieczkę - podkreśliła. Lekarz weterynarii uśpił łosia, by można go było przetransportować w bezpieczne miejsce; zwierzę jednak nie przeżyło.

Podkom. Żuk powiedziała PAP, że w czasie obławy na łosia nikt nie ucierpiał. - Do tej pory także nikt nie zgłosił do nas faktu, że zwierzę dokonało jakichś uszkodzeń - dodała.

Policjanci przypominają, że widząc na ulicy dzikie zwierzę należy zachować ostrożność, jego zachowanie może być nieprzewidywalne, a w sytuacji, kiedy poczuje się osaczone, może być niebezpieczne. (PAP)

huk/ agz/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%