Państwowa Komisja Wyborcza podała w poniedziałek oficjalne wyniki ze wszystkich komisji wyborczych. Kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski zdobył 31,36% głosów, uzyskując dokładnie 6 147 743 głosy. Na drugim miejscu uplasował się popierany przez PiS Karol Nawrocki z wynikiem 29,54%, co przekłada się na 5 790 762 głosy. Obaj kandydaci spotkają się w drugiej turze 1 czerwca.
Trzecie miejsce zajął kandydat Konfederacji Sławomir Mentzen z wynikiem 14,8%. Na czwartym miejscu znalazł się Grzegorz Braun z wynikiem 6,34% głosów. Kolejne miejsca zajęli: Szymon Hołownia (4,99%), Adrian Zandberg (4,86%) oraz Magdalena Biejat (4,23%). Pozostali kandydaci nie przekroczyli progu 2% poparcia.
Frekwencja wyborcza wyniosła 67,31%, co stanowi wzrost w porównaniu z pierwszą turą wyborów prezydenckich z 2020 roku, gdy do urn poszło 64,51% uprawnionych. Nie udało się jednak pobić rekordu z wyborów parlamentarnych 2023 roku, gdy frekwencja osiągnęła 74,38%.
Województwo podkarpackie po raz kolejny potwierdziło swoją reputację jako bastion prawicy. Wyniki na Podkarpaciu znacząco odbiegały od średniej krajowej, pokazując zupełnie inne preferencje wyborcze mieszkańców tego regionu.
Według danych PKW ze 100% obwodów w województwie podkarpackim zdecydowanym zwycięzcą pierwszej tury został Karol Nawrocki, który uzyskał aż 42,77% głosów. To wynik o ponad 13 punktów procentowych lepszy niż jego ogólnopolski rezultat. Rafał Trzaskowski na Podkarpaciu zajął dopiero drugie miejsce z poparciem wynoszącym około 18,4%, czyli prawie dwa razy mniejszym niż jego wynik ogólnokrajowy.
Szczególnie interesujący jest bardzo dobry wynik Sławomira Mentzena, który na Podkarpaciu uzyskał około 17,6% głosów, co jest rezultatem lepszym niż jego średnia krajowa. To pokazuje, że w tym regionie rywalizacja o drugie miejsce między Trzaskowskim a Mentzenem była wyjątkowo zacięta.
Stolica województwa podkarpackiego wykazała interesujący trend odbiegający od reszty regionu. W Rzeszowie zwyciężył Rafał Trzaskowski z wynikiem 29,34%, a Karol Nawrocki zajął drugie miejsce z poparciem 27,25%. Różnica między kandydatami wyniosła zaledwie około 2 punktów procentowych, co pokazuje jak wyrównana była walka o głosy w tym mieście.
Trzecie miejsce w Rzeszowie zajął Sławomir Mentzen, który uzyskał 16,57% głosów. Na czwartym miejscu uplasował się Grzegorz Braun z wynikiem 6,81%. Warto odnotować również stosunkowo dobry wynik Szymona Hołowni, który uzyskał 6,06% głosów, co jest lepszym rezultatem niż jego średnia krajowa.
Frekwencja w Rzeszowie wyniosła 72,48%, co stanowi wynik wyższy niż średnia krajowa.
Zestawiając wyniki z Rzeszowa z innymi dużymi miastami regionu, widać wyraźne różnice w preferencjach wyborczych mieszkańców.
W Krośnie zwycięzcą został Karol Nawrocki z wynikiem 34,52%, a Rafał Trzaskowski zajął drugie miejsce z poparciem 30,12%. Trzeci był Sławomir Mentzen (12,9%), a czwarty Grzegorz Braun (7,73%). Widać więc, że choć w Krośnie również przeważają sympatie prawicowe, to różnica między głównymi kandydatami była mniejsza niż w skali całego województwa.
W Mielcu dominacja kandydata popieranego przez PiS była już bardziej wyraźna. Karol Nawrocki zdobył tam 36,11% głosów, podczas gdy Rafał Trzaskowski uzyskał 25,74%. Na trzecim miejscu uplasował się Sławomir Mentzen z wynikiem 14,94%
Jeszcze wyraźniejsze różnice widać, gdy porównamy miasta z okolicznymi gminami wiejskimi. Przykładowo, w gminie Mielec (bez miasta) Nawrocki uzyskał 42,30% głosów, Mentzen przesunął się na drugą pozycję z wynikiem 18,77%, a Trzaskowski spadł na trzecie miejsce z poparciem zaledwie 15,63%.
Warto zwrócić uwagę na wyjątkowo wysokie poparcie dla kandydata popieranego przez PiS w mniejszych gminach Podkarpacia. W gminie Czermin Karol Nawrocki uzyskał aż 50,30% głosów, w gminie Padew Narodowa - 53,74%, w gminie Przecław - 48,61%, w gminie Radomyśl Wielki - 50,66%, a w gminie Tuszów Narodowy - 50,01%.
W tych małych gminach Rafał Trzaskowski zazwyczaj znajdował się dopiero na trzecim miejscu, za Sławomirem Mentzenem, co pokazuje znaczącą różnicę w preferencjach wyborczych między mieszkańcami miast a terenów wiejskich województwa podkarpackiego.
Wyniki pierwszej tury wskazują, że w skali kraju czeka nas niezwykle wyrównana walka w drugiej turze wyborów prezydenckich. Różnica między Trzaskowskim a Nawrockim wynosi niespełna 2 punkty procentowe, co sugeruje, że kluczowa będzie mobilizacja elektoratów innych kandydatów.
Na Podkarpaciu Karol Nawrocki ma znaczącą przewagę, która może jeszcze wzrosnąć, jeśli pozyska elektorat Sławomira Mentzena i Grzegorza Brauna. Z kolei w Rzeszowie, gdzie wygrał Trzaskowski, różnica jest minimalna, co czyni to miasto szczególnie ważnym polem bitwy w drugiej turze.
Premier Donald Tusk już skomentował wyniki wyborów, pisząc na portalu X: "Właśnie zaczyna się gra o wszystko. Twarda walka o każdy głos. Te dwa tygodnie rozstrzygną o przyszłości naszej Ojczyzny. Dlatego ani kroku wstecz".
Pierwsza tura wyborów prezydenckich 2025 roku potwierdziła tradycyjny już podział Polski na obszary bardziej liberalne i konserwatywne. Województwo podkarpackie pozostaje silnym bastionem prawicy z dominacją Karola Nawrockiego i dobrymi wynikami Sławomira Mentzena. Jednocześnie Rzeszów wyłamuje się z tego trendu, pokazując bardziej zrównoważone preferencje wyborcze i dając niewielką przewagę Rafałowi Trzaskowskiemu.
Druga tura wyborów prezydenckich, zaplanowana na 1 czerwca, zapowiada się jako bezpośrednie starcie dwóch wizji Polski - liberalnej reprezentowanej przez Trzaskowskiego i konserwatywnej uosabianej przez Nawrockiego. Bardzo dobry wynik kandydatów Konfederacji na Podkarpaciu może sugerować, że ich elektorat będzie miał kluczowe znaczenie dla ostatecznego wyniku w tym regionie.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz