[FOTORELACJA]285[/FOTORELACJA]
Jak poinformował PAP w środę wieczorem rzecznik prasowy podkarpackich strażaków bryg. Marcin Betleja, gaszenie pożaru utrudnia bardzo wysoka temperatura i ogromne zadymienie. - Oprócz gaszenia zaplecza magazynowego, strażacy bronią przed ogniem część sklepową. Na miejscu używany jest robot gaśniczy Colossus z leżajskiej komendy PSP, który pomaga w zwalczaniu ognia w trudnych warunkach - dodał.
Strażak podkreślił, że do Krosna zadysponowany został drugi tego typu robot z Małopolski. Jak wyjaśnił bryg. Betleja, robot Colossus to zdalnie sterowane urządzenie, które pomaga strażakom w działaniach ratowniczo-gaśniczych. - Robot dociera do miejsc, do których ratownik nie jest w stanie dotrzeć lub gdzie występuje zbyt duże zagrożenie dla człowieka. Na przykład, kiedy występuje zagrożenie wybuchem czy zawaleniem obiektu - zaznaczył.
Strażacy pożar gasili przez całą noc, akcja trwa nadal - w czwartek. - W tej chwili na miejscu pracuje 277 strażaków PSP i OSP oraz 77 pojazdów pożarniczych. W dalszym ciągu trwa gaszenie ognia w części magazynowej i obrona sklepu przed pożarem. Na potrzeby akcji woda dostarczana jest z rzeki Lubatówka poprzez dwie magistrale wężowe o długości około 1900 m - przekazuje Państwowa Straż Pożarna. - Działania mogą potrwać jeszcze kilka najbliższych godzin. Sytuacja jest bardzo trudna ze względu na wysoką temperaturę pożarową i zadymienie oraz warunki atmosferyczne - wysoka temperatura powietrza.
Pożar wybuchł w środę przed godziną 10. Jeszcze przed przyjazdem straży z budynku ewakuowało się 40 osób - 20 klientów i 20 pracowników. Nikt nie został ranny.
Na miejscu jest mobilne laboratorium chemiczne z komendy powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Leżajsku, które nie stwierdziło zanieczyszczeń powietrza w okolicy pożaru.
(PAP)
huk/ jann/