Zamknij

Dodaj komentarz

Największa superpełnia Księżyca w tym roku – 5 listopada

PAP 10:49, 04.11.2025 Aktualizacja: 10:50, 04.11.2025
PAP PAP

5 listopada przypadnie pełnia Księżyca i to taka, w trakcie której Srebrny Glob znajdzie się najbliżej Ziemi w tym roku.

Pełnię Księżyca obserwujemy regularnie kilkanaście razy w roku. Czasem jednak tak się składa, że w okresie pełni Księżyc jest najbliżej Ziemi na swojej orbicie wokół naszej planety. Wtedy jego tarcza jest nieco większa na niebie i "świeci" nieco jaśniej. Taką sytuację nazywa się superpełnią lub superksiężycem.

Różnica pomiędzy pełnią w perygeum (najbliżej Ziemi) a apogeum (najdalej od Ziemi) to 14 procent rozmiaru tarczy naturalnego satelity Ziemi; natomiast w przypadku jego blasku jest to aż o 30 procent więcej.

Najbliższą superpełnię będzie można zobaczyć na niebie 5 listopada. O godzinie 14.19 naturalny satelita Ziemi znajdzie się w pełni. W tym samym dniu o godzinie 23.30 przejdzie przez perygeum swojej orbity. Odległość od Ziemi wyniesie 356 833 km, czyli najbliżej w całym roku 2025.

W tym dniu Księżyc wzejdzie o godzinie 17.00, a zajdzie kolejnego dnia o godzinie 9.31. Gdy na niebo spojrzymy około godziny 22, to zobaczymy ładną konfigurację Księżyca i jasnych gwiazd i planet, bowiem wtedy zdążą już w pełni wzejść gwiazdozbiór Oriona oraz planeta Jowisz.

Gdy spojrzymy od Księżyca w dół do horyzontu, trochę w lewo, to najpierw zobaczymy jasną gwiazdę Aldebaran, a poniżej niej - gwiazdozbiór Oriona, złożony z jasnych gwiazd i przypominający schematyczną sylwetkę człowieka. Na lewo od Oriona świeci natomiast jasny Jowisz. Z kolei po przeciwnej stronie Księżyca (nad południowym horyzontem), mniej więcej tak daleko jak Jowisz, widnieje Saturn.

Ciekawie ta konfiguracja wygląda też nad ranem. Wtedy Księżyc jest na zachodzie, nisko nad horyzontem, a w linii po lewej stronie mamy Aldebarana, Oriona i Syriusza. Jowisz jest wtedy wyżej, a Saturn schowany za horyzontem.

Media lubują się w nazywaniu pełni Księżyca określeniami z kultury Indian północnoamerykańskich. Listopadową pełnię nazywa się wtedy "Bobrowym Księżycem" albo "Mroźnym Księżycem". Nazwa odnosząca się do bobrów wywodzi się z tego, iż dla Algonkinów (plemię indiańskie z terenów nad rzeką Ottawą w Kanadzie) był to czas na stawianie pułapek na bobry, zanim zamarzną bagna. (PAP)

cza/ bar/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop

OSTATNIE KOMENTARZE

0%