Jak poinformował w komunikacie jej szef prok. Jaromir Rybczak, zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez funkcjonariuszy publicznych złożyli dyrektor Izby Administracji Skarbowej w Opolu oraz Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej w Warszawie. Decyzją prokuratora krajowego zawiadomienia te trafiły do Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie.
Śledztwo prowadzone jest w sprawie m.in. przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych, którzy zainicjowali i dokonali zmian budżetowych polegających na przeznaczeniu 9,5 mln zł z rezerwy ogólnej budżetu państwa na działania informacyjno-promocyjne dotyczące polityki prorodzinnej, czym działali na szkodę interesu publicznego.
Ponadto badane są także wątki przeznaczenia pieniędzy z rezerwy ogólnej budżetu państwa na akcje informacyjno-promocyjne dotyczące wypłaty dodatkowych rocznych świadczeń dla emerytów i rencistów, a także podwyższenia świadczenia wychowawczego od stycznia 2024 r. na zabezpieczenie wydatków administracyjnych dla jednostek OHP oraz budowę zaplecza i sal dydaktycznych dla OHP.
Jak dodał prok. Rybczak, do tego postępowania dołączone zostało również zawiadomienie złożone przez Najwyższą Izbę Kontroli, w którym wskazuje ona na przekroczenie uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych w związku z pozyskaniem i wydaniem ponad 12,4 mln zł ze środków MRiPS na działania informacyjno-promocyjne dotyczące podwyższenia świadczenia wychowawczego z programu Rodzina 800 Plus.
"W szczególności na zorganizowanie i przeprowadzenie 95 tzw. pikników 800 plus oraz zakup powierzchni reklamowej w ramach zamówienia publicznego o wartości 156 tys. zł dla kampanii informacyjno-edukacyjnej +Rząd blisko seniorów+" - czytamy w komunikacie prokuratury.
Śledztwo zostało powierzone funkcjonariuszom Centralnego Biura Antykorupcyjnego Delegatura w Rzeszowie. Gromadzony jest materiał dowodowy i m.in. przesłuchania świadków.
Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej w czasie rządów Prawa i Sprawiedliwości organizowało w kampanii wyborczej pikniki 800 plus w celu prowadzenia kampanii informacyjnej na temat waloryzacji świadczenia wychowawczego z 500 na 800 zł miesięcznie.
W lipcu 2024 r. szefowa Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk poinformowała o złożeniu do prokuratury zawiadomienia w sprawie pikników 800 plus dotyczącego m.in. możliwości popełnienia przestępstwa przez b. szefową resortu Marlenę Maląg (PiS).
"Około 140 pikników 800 plus odbyło się w samym 2023 r., jak wiadomo roku wyborczym. Na ich organizację nasi poprzednicy - przedstawiciele PiS - wydali około 8 mln zł, a na samą promocję 1,4 mln zł. To ogromne kwoty, ogromne kwoty środków publicznych na promocję i organizację pikników na temat świadczenia, które wypłacane jest od lat, o którym nikogo - w naszej ocenie - informować nie trzeba było" - powiedziała wtedy Dziemianowicz-Bąk.
Zawiadomienie przygotowano na podstawie wniosków przedstawionych przez Najwyższą Izbę Kontroli, która wzięła pod lupę organizację pikników 800 plus.
Sprawę skomentowała w lipcu 2024 r. za pośrednictwem mediów społecznościowych była minister rodziny, a obecnie europosłanka PiS Marlena Maląg. Oceniła, że zawiadomienia do prokuratury to "demagogia i złośliwość".
"+Niegospodarność+ i +niecelowość+, to najbardziej ogólne i demagogiczne zarzuty, jakie można uczynić każdemu decydentowi. Znaczą one wszystko, a zarazem nic. Takie zarzuty można stawiać członkowi rodziny, zarządowi spółki czy np. prezydentowi miasta w zasadzie co do każdego wydatku, który jest dla kogoś wątpliwy" - napisała Maląg. (PAP)
api/ mark/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz