Budowa Wisłokostrady to największa inwestycja drogowa Rzeszowa ostatnich lat. Jej wartość to aż 184 mln zł. Nowa droga, o długości ponad 2 km, połączy al. Rejtana z ul. Generała Maczka i ul. Siemieńskiego i odciąży z ruchu centrum Rzeszowa - m.in. al. Piłsudskiego a także rondo Pobitno.
Wisłokostrada to nie tylko budowa samej drogi ale także kilku dużych obiektów inżynierskich. Pierwszym z nich jest nowy, ponad 80-metrowy most Załęski, który powstaje w miejscu starej, wąskiej przeprawy. Drugim jest potężna estakada nad torami kolejowymi. Ten obiekt składa się z dwóch niezależnych konstrukcji o długości całkowitej 373,69 m - nitka lewa oraz 270,74 m – nitka prawa. Kolejnymi są most na rzece Młynówce oraz mur oporowy w rejonie ul. Konfederatów Barskich.
W środę na budowie Wisłokostrady rozpoczęła się ważna operacja – betonowanie lewej nitki estakady. – To duże przedsięwzięcie logistyczne, w które zaangażowanych jest wiele osób. Kilkadziesiąt godzin ciągłej pracy, samochody dowożące cały czas beton, zaangażowane dwie betoniarnie. Najważniejsze jest to, że wszystko podczas tej operacji idzie bardzo sprawnie i przybliża nas do szybszego oddania do użytku Wisłokostrady – mówi Konrad Fijołek Prezydent Rzeszowa, który w czwartek był na budowie drogi.
Zgodnie z zapisami przetargu inwestycja zakończyć się ma w maju 2026 roku. Ale w związku z tym, że prace są prowadzone bardzo sprawnie i szybko, niewykluczone jest, że budowę uda się zakończyć do końca tego roku. Jeszcze szybciej, bo prawdopodobnie w połowie tego roku, ma zostać oddany do użytku Most Załęski i nowe rondo na ul. Ciepłowniczej.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz