Zamknij

Na Podkarpaciu powstaje baza dla wojska USA. Kto do niej trafi? [FOTO]

09:30, 08.02.2022 . Aktualizacja: 09:32, 08.02.2022
Skomentuj Fot. FB / 82. Dywizja Fot. FB / 82. Dywizja

Od kilku dni trwa operacja przerzutu wojska USA na Podkarpacie. Na lotnisku w Mielcu powstaje militarna baza. Są nieoficjalne informacje o jej przeznaczeniu.

W minioną środę władze Stanów Zjednoczonych zapowiedziały czasowe zwiększenie liczby swoich wojsk w Europie w celu wzmocnienia wschodniej flanki NATO, w związku z koncentracją rosyjskich wojsk przy granicy Ukrainy. Około 2 tysiące żołnierzy zostanie wysłanych do Polski i Niemiec, z tego 1 700 trafi do Polski. Około tysiąca zostanie przebazowanych z Niemiec do Rumunii.

[FOTORELACJA]118[/FOTORELACJA]

Żołnierze USA operować mają na Podkarpaciu. Od kilku dni trwa przerzut sprzętu i ludzi z wykorzystaniem portu lotniczego Jasionka. W centrum kongresowym sąsiadującym z lotniskiem uruchomione zostało stanowisko dowodzenia. Zaplanowane tam wydarzenia zostały odwołane, a prywatni najemcy poproszeni o opuszczenie swoich biur.

Nikt nie potwierdza dzisiaj oficjalnie lokalizacja, gdzie amerykańscy żołnierze mają mieć swoje bazy na Podkarpaciu. Nieoficjalnie mówi się o poligonie w Nowej Dębie oraz lotnisku w Mielcu.

Na terenie mieleckiego portu lotniczego faktycznie trwa budowa obozu wojskowego. Na wysokości Chorzelowa ustawionych zostało kilkadziesiąt namiotów typu NS, które mają przede wszystkim przeznaczenie mieszkalne i dobrze wyposażone mogą służyć nawet w trudnych warunkach pogodowych.

W części lotniska sąsiadującej z Ławnicą powstaje druga część obozu. Tam ustawiane są kontenery. W pobliżu wieży służby informacyjnej lotniska natomiast pojawił się rząd dużych ciężarówek, prawdopodobnie cystern. Mogą należeć do armii USA.

Bazę budują żołnierze Wojska Polskiego we współpracy z cywilnymi firmami. Jednak mówi się, że w Mielcu pojawili się już pierwsi żołnierze z USA, z zadaniem przygotowania pobytu tutaj większej liczby przedstawicieli tej armii. 

Spekulacje wskazują, że amerykańska armia może bazować w Mielcu przez wiele tygodni, a do ćwiczeń i operacji będzie wykorzystywać lotnisko. Lokalni pasjonaci lotnictwa obawiają się, że dla nich przestrzeń lotnicza nad miastem zostanie zamknięta.

Można także spodziewać się, że drogi prowadzące do lotniska po jego północnej stronie mogą zostać nawet czasowo zamknięte, a wokół lotniska pojawią się wojskowe patrole. To jednak dzisiaj tylko domysły.

Ilu żołnierzy trafi do Mielca? Nikt nie przekazuje takich informacji. Prawdopodobnie kilkuset. Dotychczas na Podkarpacie przybyło zapewne około stu wojskowych z USA. Wiadomo jednak kim są.

W nasz region przerzucani są żołnierze z elitarnej amerykańskiej  82. Dywizji Powietrznodesantowej USA. Jednostka ta znajduje się w ciągłej gotowości bojowej i może zostać zrzucona przy w dowolne miejsce na świecie. Dywizja ta stanowi filar sił szybkiego reagowania Armii Stanów Zjednoczonych. Stałym miejscem stacjonowania powyższej dywizji jest Fort Bragg w Północnej Karolinie.

Na Podkarpaciu wylądował dowódca 82. Dywizji generał Christopher Donahue. Spotkał się na chwilę ze zgromadzonymi w porcie lotniczym Jasionka dziennikarzami. - Oddziały 82. Dywizji Powietrznodesantowej otrzymały rozkaz przemieszczenia do Polski w celu wzmocnienia sojuszniczej gotowości i interoperacyjności we wszystkich domenach oraz, jeśli zajdzie taka potrzeba, obrony sojuszu NATO. Jest to kontynuacja ścisłej współpracy z naszymi polskimi sojusznikami. Oba nasze narody uczestniczą w wielu corocznych ćwiczeniach, takich jak Swift Response. Ostatnie takie ćwiczenia odbyły się w maju 2021 roku - oświadczył.

- Jesteśmy wdzięczni naszym polskim sojusznikom za zaproszenie, hojność oraz ciepłe przyjęcie. Wasze zaangażowanie w udzielanie wsparcia naszym spadochroniarzom jest najlepszym przykładem żelaznego sojuszu pomiędzy naszymi narodami - podkreślił.

WIDEO Z LOTNISKA JASIONKA 

- Nasz wkład oraz udzielone Polsce przez nasz kraj wsparcie są dowodem solidarności z naszymi sojusznikami w tym okresie niepewności. Razem jesteśmy gotowi. Decyzja o wysłaniu żołnierzy do Polski jest racjonalnym posunięciem, które służy realizacji wspólnego celu, jakim jest zapobieganie wojnie, obrona oraz ochrona naszych sojuszników - argumentował Donahue. - To dla nas zaszczyt pracować ramię w ramię z Polakami - powiedział dowódca 82. Dywizji Powietrznodesantowej USA.

Generał Christopher Donahue to postać ważna dla amerykańskiego wojska. Był on ostatnim wojskowym z USA, który opuścił Kabul - stolicę Afganistanu, podczas ubiegłorocznej ewakuacji.

- Błyskawiczne przybycie dodatkowych sił USA stanowi najlepszą odpowiedź na zagrożenia, które dotyczą wschodniej flanki NATO. Świadczy to też o bardzo poważnym traktowaniu obowiązków sojuszniczych i jest najlepszym dowodem na hasło „stronger together” - powiedział polski minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. 

Także Wielka Brytania zapowiedziała wysłanie do Polski kilkuset swoich żołnierzy. 

Nie ma informacji wskazujących, kiedy do Mielca może dotrzeć właściwy konwój z żołnierzami i sprzętem. Dzisiaj w Jasionce ma wylądować około siedmiu samolotów transportowych armii Stanów Zjednoczonych, podobnych dotychczas lądowało już przynajmniej kilka. Być może kwestia uruchomienia bazy wojska USA w Mielcu to kwestia kilkudziesięciu godzin. 

Telewizja Polska w Rzeszowie sugerowała, że na Podkarpacie zostaną także przerzucone śmigłowce Black Hawk amerykańskiej armii. 

WIDEO Z LOTNISKA W MIELCU  
 
 

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%