Kobieta zadzwoniła do starszego pana, podając się za funkcjonariuszkę policji. Wymyśliła historię o jego rzekomej krewnej, która miała spowodować poważny wypadek. W celu uniknięcia konsekwencji senior miał przekazać pieniądze oraz kosztowności. Zaniepokojony 81-latek uwierzył w dramatyczną opowieść i przygotował sporą sumę – 23 tysiące złotych, 2 tysiące dolarów oraz biżuterię.
Następnie, zgodnie z instrukcjami oszustki, przekazał paczkę kobiecie, która przyjechała na miejsce taksówką.
Choć sytuacja wydawała się rutynowa, taksówkarz szybko zauważył coś niepokojącego. Gdy dowiózł pasażerkę na ul. Grottgera w Rzeszowie, kobieta przesiadła się do innej taksówki, ale niemal natychmiast z niej wysiadła, widząc nadjeżdżający radiowóz. Jej nerwowe zachowanie wzbudziło podejrzenia kierowcy.
Taksówkarz postanowił działać – połączył fakty i natychmiast zaalarmował policję, przekazując informacje o zdarzeniu i wyglądzie kobiety. Dzięki jego reakcji funkcjonariusze szybko namierzyli i zatrzymali podejrzaną.
Dzięki czujności i odpowiedzialnej postawie taksówkarza udało się zapobiec oszustwu, które mogło zakończyć się dla 81-latka poważnymi stratami finansowymi. Funkcjonariusze przypominają, że metoda „na policjanta” wciąż jest jedną z najczęściej stosowanych przez przestępców prób wyłudzenia pieniędzy od osób starszych.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz