Policja otrzymała zgłoszenie od mieszkanki gminy Czersk (Pomorskie) o tym, że na jej posesję spadł niezidentyfikowany obiekt - powiedziała oficer prasowa chojnickiej policji asp. Magdalena Zblewska.
Poinformowała, że o zdarzeniu powiadomiono m.in. Polską Agencję Kosmiczną (POLSA) i Polską Agencję Żeglugi Powietrznej.
Jednym z rozważanych scenariuszy jest taki, że chodzi o część rakiety firmy SpaceX.
Rzeczniczka POLSA Agnieszka Gapys skomentowała, że agencja jest w kontakcie z policją z tamtej okolicy. Jak wyjaśniła, aby się przekonać, co to za obiekt, służby muszą go odnaleźć. Według doniesień świadków obiekt ten wpadł do zbiornika wodnego i odnalezienie tej części może trochę potrwać. "Czekamy na oględziny służb, które mają zobaczyć ten obiekt. Zdjęcia z tych oględzin wysyłamy do SpaceX. Dopiero, jeśli firma się odniesie, będziemy mogli potwierdzić lub nie" - powiedziała.
Z informacji przekazanych PAP przez asp. Zblewską wynika, że służby po godz. 16 zakończyły oględziny. Te mają zostać wznowione w piątek.
"Funkcjonariusze we współpracy ze strażakami dokonywali szczegółowego sprawdzenia zbiornika wodnego. Czynności prowadzone były z udziałem prokuratora" – przekazała asp. Zblewska.
Teren nadal zabezpieczają policjanci.
Także w środę pojawiły się doniesienia o znalezieniu w okolicach Poznania niezidentyfikowanych obiektów, możliwych szczątków Falcon 9.
POLSA potwierdziła, że w nocy z wtorku na środę nad terytorium naszego kraju doszło do niekontrolowanego wejścia w atmosferę członu rakiety nośnej Falcon 9 R/B. Część statku ważyła około 4 ton. Rakieta została wystrzelona 1 lutego z bazy lotniczej Vandenberg w Kalifornii, w ramach misji Space X Starlink Group 11-4. (PAP)
ing/ lt/ agz/ zan/ amac/ jann/ mhr/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz