Tragiczny wypadek. Nie żyje 20-latek

Policjanci pod nadzorem prokuratora pracowali na miejscu tragicznego wypadku drogowego, do jakiego doszło w niedzielę przed północą. Na ulicy Langiewicza kierujący mercedesem, prawdopodobnie stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. Pojazdem poróżowiało trzech mężczyzny. Kierowca i pasażer trafili do szpitala. Drugi z pasażerów poniósł śmierć na miejscu.

W niedzielę po godz. 23, dyżurny miejski otrzymał informację o zdarzeniu drogowym na ulicy Langiewicza w Rzeszowie. Na miejsce niezwłocznie skierował ekipę wypadkową ruchu drogowego rzeszowskiej komendy oraz policyjne patrole.

Funkcjonariusze wstępnie ustalili okoliczności wypadku, w który jedna osoba zginęła na miejscu, a dwie trafiły do szpitala. 

20-letni kierujący mercedesem, obywatel Tadżykistanu, najprawdopodobniej jadąc z nadmierną prędkością ulicą Langiewicza w kierunku al. Witosa, na przejeździe kolejowym stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na prawo i uderzył w przydrożne drzewo.

Na skutek tego, jeden z pasażerów poniósł śmierć na miejscu. Drugi pasażer, również 20-letni obywatel Tadżykistanu, wraz z kierującym, z obrażeniami trafili do szpitala. 

Funkcjonariusze ustalili, że kierujący był nietrzeźwy, miał 2,3 promila alkoholu w organizmie.