W czwartek wieczorem zakończyło się posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego (RBN), zwołane przez prezydenta Karola Nawrockiego po tym, jak w nocy z wtorku na środę kilkanaście rosyjskich dronów wtargnęło w przestrzeń powietrzną Polski, a do ich strącania zostało - po raz pierwszy we współczesnej historii - wykorzystane polskie i sojusznicze lotnictwo bojowe.
Po zakończeniu posiedzenia RBN premier Tusk podczas konferencji prasowej w KPRM podkreślił, że każdy, kto będzie chciał w jakikolwiek sposób zaatakować Polskę, zostanie potraktowany "adekwatnie". Jak dodał, europejscy sojusznicy traktują sprawę naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej jako wspólną.
- Polska bardzo cierpliwie, rozsądnie, ostrożnie reagowała na różnego typu prowokacje (...). Mieliśmy i mamy pełną świadomość, że jako część Sojuszu Północnoatlantyckiego jesteśmy współodpowiedzialni za zachowanie pokoju, dlatego polskie reakcje zawsze były bardzo stonowane i adekwatne - powiedział premier.
Szef rządu dodał, że podczas swoich rozmów z europejskimi premierami i prezydentami od wszystkich, bez wyjątku usłyszał słowa wsparcia i zrozumienia. - Wszyscy traktują to jako wspólną sprawę (...). Dzięki temu pojawiły się jednoznaczne deklaracje o praktycznym wsparciu dla Polski - powiedział. Mówił m.in. o ścisłej współpracy z Ukrainą ws. systemów antydronowych i zapowiedziach Francji i Wielkiej Brytanii dot. wsparcia w obronie powietrznej naszego kraju.
Premier przekazał również, że Polska zamierza wydać pieniądze z europejskiego programu finansowania inwestycji w obronność SAFE, na współpracę z Ukrainą w celu unowocześnienia systemu obrony powietrznej w Polsce. Zapewnił też, że "pieniądze nie będą barierą". Poinformował ponadto, że w czwartek w tej sprawie udał się do Kijowa szef MSZ Radosław Sikorski, a we wtorek uda się tam wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.
Premier podkreślił, że wokół tak trudnych decyzji z nocy z wtorku na środę udało się zbudować polityczne porozumienie. Dodał jednak, że tematem rozmów na RBN były także zachowania Rosji w kontekście szerzonej przez nią propagandy, ale także związane z tym zachowania w Polsce.
- Coraz precyzyjniej identyfikujemy tych, którzy, czy ze względów politycznych, czy z głupoty, czy dlatego, że są zdrajcami, wysługują się rosyjskiej propagandzie i dezinformacji - mówił szef rządu. - To stanowisko zarówno wojskowych, naszych służb, prezydenta i moje jest jednoznaczne, odrzucamy wszystkie te manipulacje i dezinformacje sugerujące, że to Ukraina stoi za tym atakiem, że to jest prowokacja ukraińska - podkreślił Tusk. - Nasza wiedza jest tutaj jednoznaczna i odpowiedzialność spada na Federację Rosyjską za te zdarzenia na polskim niebie - dodał.
Szef BBN Sławomir Cenckiewicz po zakończeniu posiedzenia RBN zapewnił na konferencji prasowej w Pałacu Prezydenckim, że "rosyjski atak dronowy zjednoczył polską elitę polityczną". Dodał, że "główne ośrodku władzy w dobrej atmosferze rozmawiają". Z kolei prezydencki minister ds. międzynarodowych Marcin Przydacz podkreślił, że "cele Rosji, wywołanie podziałów w NATO i w Polsce, nie zostały osiągnięte".
- Antypolska akcja, której dopuściła się Federacja Rosyjska w jakiś sposób zintegrowała polską elitę polityczną (...). Spory, często bardzo agresywne, jeszcze w dniu poprzedzającym atak dronowy na Polskę w zasadzie ustały i główne ośrodki władzy w Polsce w jeszcze lepszej atmosferze ze sobą rozmawiają - powiedział Cenckiewicz. Podkreślił, że Rada odbyła się w bardzo dobrej atmosferze.
Cenckiewicz podkreślił również, że podczas posiedzenia RBN sprostowano fałszywe informacje pojawiające się w polskiej infosferze, m.in. podkreślono, że drony, które naruszyły polską przestrzeń powietrzną pochodziły z Rosji i stamtąd zostały wysłane.
- Było wiele sprostowań, które odnosiły się do dezinformacji, które od kilkudziesięciu godzin zalewają polską infosferę, w tym te, można powiedzieć, sprostowania najważniejsze, czyli to skąd te drony leciały, do kogo należały i kto dokonał tego wtargnięcia w polską przestrzeń powietrzną. Jak powiedziałem na samym początku, dokonała tego Federacja Rosyjska - podkreślił szef BBN.
- Myślę, że po spotkaniu RBN przedstawiciele wszystkich środowisk, stronnictw, klubów parlamentarnych, którzy są przecież jakąś transmisją władzy do szerokich kręgów społecznych, na tyle wpłyną na polskie społeczeństwo i polską infosferę, że tej rosyjskiej dezinformacji będzie po prostu znacznie mniej. Tego przede wszystkim bym sobie życzył jako efektu dzisiejszej Rady Bezpieczeństwa Narodowego - dodał Cenckiewicz.
Z kolei szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz podkreślił, że wtargnięcie dronów wzbudziło adekwatne zainteresowanie i reakcję sojuszników, którzy zadeklarowali wsparcie dla Polski. Jak mówił, strona polska w środą i czwartek przedstawiała sojusznikom - w tym Stanom Zjednoczonym - szereg informacji o całym incydencie. W tym kontekście wskazał na wczorajszą rozmowę prezydenta Nawrockiego z prezydentem USA Donaldem Trumpem, podczas której polskie prezydent, jak mówił, "przedstawił pełnię informacji na temat tego, co państwo polskie wie na temat tego wtargnięcia, jak zareagowało i jakie są też oczekiwania wobec sojuszników".
Jak przypomniał Przydacz, podczas niedawnego spotkania prezydentów Nawrockiego i Trumpa w Waszyngtonie prezydent USA zadeklarował, że nie zamierza ograniczać amerykańskiej obecności wojskowej w Polsce, a nawet możliwe jest jej dalsze rozwijanie.
Przydacz ocenił, że "po rozmowach z przedstawicielami państw sojuszniczych jest absolutna jedność w ocenie sytuacji, jeśli chodzi o cele Rosji". - Celem Federacji Rosyjskiej było wywołanie podziałów w NATO, wykazanie ewentualnego braku reakcji ze strony państwa, na którego terytorium wtargnęły drony, plus wykazanie ewentualnego braku reakcji sojuszniczej. Trzeba jasno powiedzieć - te cele Federacji Rosyjskiej w żaden sposób nie zostały osiągnięte. Wręcz przeciwnie, wykazaliśmy solidarność, jedność i sprawczość w tym zakresie - ocenił Przydacz.
W nocy z czwartku na piątek zostaną zamknięte wszystkie przejścia graniczne z Białorusią, w związku z rozpoczynającymi się białorusko-rosyjskimi ćwiczeniami wojskowymi "Zapad". Premier poinformował, że na miejsce pojechał szef MSWiA Marcin Kierwiński. Premier podkreślił, że mimo niedogodności związanych z zamknięciem granicy, jest to krok niezbędny ze względów bezpieczeństwa.
- Tę decyzję podjęliśmy wcześniej, teraz wprowadzamy ją w życie. Wydaje się, że wszyscy ci, którzy mogli mieć w tej sprawie jakieś wątpliwości, przyznają dzisiaj jednoznacznie, że to była decyzja absolutnie adekwatna do potrzeb. Wiem, że dla niektórych kosztowna, ale bezpieczeństwo przede wszystkim - zaznaczył premier.
Podczas swojego wystąpienia premier Tusk mówił też m.in. o tym, że Polska oczekuje jednoznacznych deklaracji solidarności ze strony wszystkich sojuszników, po nocnym incydencie z 10 września, kiedy polską przestrzeń powietrzną naruszyły rosyjskie drony.
Tusk pytany o to, czy na posiedzeniu RBN rozmawiał z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim odparł, że do niej nie doszło. - Tematem była współpraca rządu i prezydenta Karola Nawrockiego w obszarze bezpieczeństwa. Dobieram rozmówców tak, by ta współpraca była możliwa - zaznaczył.
Szef rządu poinformował, że w krótkiej rozmowie z prezydentem Nawrockim otrzymał zapewnienie o pełnym wsparciu ze strony Stanów Zjednoczonych. - Strona amerykańska absolutnie potwierdza swoje zobowiązania sojusznicze i pełne wsparcie dla Polski - przekazał Tusk.
Jednocześnie premier przyznał, że brak jednoznacznego stanowiska USA po ataku jest zauważalny. - Wszyscy wolelibyśmy, żeby największy sojusznik wypowiedział się wprost, ale musimy przyzwyczaić się do nowej sytuacji. To, co mnie bardziej niepokoi, to słowa prezydenta Łukaszenki i niektórych polityków zza Atlantyku, że nie można izolować Rosji. Jeśli takie opinie padają parę godzin po prowokacji i de facto ataku na państwo NATO, to są one zastanawiające - ocenił.
Tusk podkreślił, że władze w Warszawie nie mają wątpliwości, co do odpowiedzialności Rosji. - Nam się nie wydaje, że Rosja stoi za tą prowokacją - my to wiemy. To była zaplanowana akcja, a nie incydent - zaznaczył.
Premier zaapelował o jednoznaczność ze strony sojuszników. - Byłoby upokarzające, gdyby ktokolwiek próbował rozmywać odpowiedzialność Rosji za napięcia w regionie. Informacje, jakie posiadamy, nie pozostawiają wątpliwości, kto stoi za tą akcją - podkreślił Tusk.
Przydacz ocenił natomiast, że działanie Federacji Rosyjskiej wymaga konkretnej reakcji dyplomatycznej ze strony Polski i wspólnoty międzynarodowej. - Jedną z podstawowych reakcji powinno być przyjmowanie kolejnych pakietów sankcyjnych, ale takich, które realnie dotkną serca rosyjskiej gospodarki (...) Ale takich narzędzi oddziaływania - w sensie politycznym, gospodarczym, prestiżowym i dyplomatycznym - świat zachodni ma bardzo dużo, ale by były skuteczne, muszą być przepracowane i przedyskutowane w odpowiednich gronach, a następnie komunikowane - dodał.
Prezydencki minister ocenił, że to, jakie sojusznicze siły są potrzebne dla zabezpieczenia polskiej przestrzeni powietrznej, zależy od ustaleń na poziomie Sojuszu Północnoatlantyckiego. - Oczywiście Polska ma tutaj swoje oczekiwania, ale te oczekiwania muszą też się wpisywać w pewną strategię sił natowskich - zaznaczył.
Rada Bezpieczeństwa Narodowego, to organ doradczy prezydenta w sprawach wewnętrznego i zewnętrznego bezpieczeństwa państwa. W jej skład wchodzą: marszałkowie Sejmu i Senatu, premier, szefowie: MSZ, MON i MSWiA, minister koordynator służb specjalnych, szefowie ugrupowań posiadających klub parlamentarny, poselski lub koło poselskie (lub przewodniczący tych klubów lub kół), szefowie Kancelarii Prezydenta i BBN. Posiedzenia Rady zwołuje prezydent, on też określa ich tematykę.(PAP)
mt/ mml/ sno/ from/ sza/ gkc/ mir/ rbk/ js/
Czołowe zderzenie aut. Młody mężczyzna poważnie ranny
Proszę osobę poszkodowaną o kontakt 664694990
Dominikk
23:19, 2025-07-20
Żołnierz z 3 PBOT w ekstremalnym wyścigu dookoła Polski
W terytorialsach drzemie niespotykana moc i siła 🔥
Eu.zak
16:32, 2025-07-12
Groźny wypadek. Są ranni, lądował LPR!
Proszę osoby poszkodowane o kontakt 664694990
Dominikk
22:23, 2025-05-22
87-latek jechał autostradą pod prąd
Dziadka do domu starców w takim wieku.... Morderca na kółkach.
Dziadko
10:20, 2025-03-14