PŚ w skokach – FIS nie chce zawodów w Wiśle w warunkach hybrydowych

Międzynarodowa Federacja Narciarska i Snowboardu (FIS) nalega, aby skoczkowie w zawodach Pucharu Świata w Wiśle Malince lądowali na śniegu, a nie na igelicie. Wyklucza to zorganizowanie imprezy w warunkach hybrydowych - poinformował prezes Śląsko-Beskidzkiego Związku Narciarskiego Andrzej Wąsowicz.

Ze względu na stosunkowo wysokie temperatury w Beskidach organizatorzy imprezy na obiekcie im. Adam Małysza nie mogli do tej pory efektywnie wyprodukować śniegu. Teoretycznie zawodnicy mogliby lądować na igelicie, zaś rozpoczynać skoki korzystając z torów lodowych, jednak na takie rozwiązanie nie ma zgody FIS.

- Jesteśmy po konsultacjach z Sandro Pertile (dyr. zawodów PŚ w skokach narciarskich - PAP). Nalega on, aby zawody przeprowadzić na śniegu. Dał nam termin na realizację prac z tym związanych do 28 listopada - powiedział PAP Wąsowicz.

Nie chciał we wtorek mówić, ile śniegu już udało się wyprodukować, gdyż proces ten jest "na etapie rozruchu". Poinformował jednak, że aby impreza mogło być przeprowadzona w odpowiednich warunkach, na zeskoku musi być 30 cm śniegu.

W tym sezonie w Wiśle Malince zaplanowano indywidualne konkursy PŚ kobiet i mężczyzn. Zawody kobiet mają się odbyć 4 i 5 grudnia, zaś mężczyzn 6 i 7.

Rafał Czerkawski (PAP)

rcz/ krys/