Zamknij

Prezydent Konrad Fijołek z wotum zaufania i absolutorium

09:42, 24.06.2025 Aktualizacja: 09:45, 24.06.2025
Skomentuj

Rzeszowscy radni udzielili prezydentowi Konradowi Fijołkowi wotum zaufania i absolutorium za wykonanie ubiegłorocznego budżetu miasta. "To będzie rok prawdy. Jeżeli się nie zmieni sytuacja w Rzeszowie, proszę nie liczyć, że sytuacja się powtórzy" - powiedział do prezydenta radny opozycyjnego klubu PiS.

Głosowanie o udzieleniu absolutorium i wotum zaufania poprzedziła pięciogodzinna dyskusja radnych wokół raportu na temat stanu miasta i sprawozdania z wykonania ubiegłorocznego budżetu. Oba dokumenty zaprezentował prezydent Konrad Fijołek.

"To był rekordowy rok. Dochody miasta wyniosły ponad 2 mld 120 mln zł, a przychody ponad 200 mln" - powiedział na początku Fijołek i na kolejnych slajdach pokazywał liczby, wykresy oraz inwestycje, które swój początek lub zakończenie miały w ubiegłym roku. Mówił m.in. o Podkarpackim Centrum Lekkiej Atletyki, budowie Wisłokostrady, modernizacji dróg, autobusach na wodór, pieniądzach na edukację, rozbudowie szkół i rosnących wydatkach na zieleń.

Skarbnik miasta Jacek Mróz dodał, że Regionalna Izba Obrachunkowa pozytywnie zaopiniowała realizację budżetu. Taka sama była też opinia Komisji Rewizyjnej Rady Miasta.

W sesji absolutoryjnej wzięli udział również mieszkańcy Rzeszowa. Czworo zabrało głos. "Chciałem pochwalić to, co się w mieście dzieje (…) i liczę na to, że miasto będzie dbało dalej o interes młodych, że będzie o nich pamiętać" -powiedział Adrian Depa, w przeszłości przewodniczący Rady Młodzieży Rzeszowa, a obecnie prezes jednej z fundacji.

Na sesji była również Karolina Pikuła, asystentka Grzegorza Brauna, w ubiegłym roku startowała w wyborach na prezydenta Rzeszowa i do Parlamentu Europejskiego. "Rzeszów miał być miastem innowacji, miastem przyszłości, a może tak naprawdę miastem fikcji, w którym tworzy się stanowiska z rękawa, a dokumenty urzędowe pisze się pod tezę. Bo jeśli spojrzymy na dokonania pana Fijołka, to bardziej niż na miasto inspiracji, wygląda to na miasto manipulacji" - stwierdziła Pikuła.

Następnie rozpoczęły się wystąpienia klubowe. "Przyglądamy się z niepokojem na zadłużenie miasta, które na koniec ubiegłego roku wyniosło 1 mld 308 mln zł" - powiedziała na wstępie przewodnicząca opozycyjnego klubu PiS Krystyna Wróblewska. Jednocześnie zaapelowała do radnych, by głosując nad absolutorium dla prezydenta brali pod uwagę "dobro wspólne, które powinno być ponad podziałami również tymi politycznymi".

"To zadłużenie bierze się stąd, że miasto inwestuje - chwalił chwilę później szef proprezydenckiego klubu Rozwój Rzeszowa Witold Walawender i przez prawie pół godziny wymieniał co i za ile w Rzeszowie się buduje. "To są fakty, to są sumy, to są liczby, które są częścią każdej inwestycji o których wspomniałem - argumentował.

"Mieszkańcy Rzeszowa coraz bardziej krytycznie spoglądają na pewne aspekty miasta i oczekują transparentności oraz skuteczności. Jako Koalicja Obywatelska w pełni podzielamy te oczekiwania i będziemy ich niezłomnymi strażnikami" - mówił z kolei szef klubu KO Wojciech Jaślar.

Przewodniczący opozycyjnego klubu Razem dla Rzeszowa Rafał Kulig najpierw pochwalił prezydenta Fijołka. "W ogólnym rozrachunku jest osobą posiadającą bardzo dobre umiejętności interpersonalne. Bardzo dobrze dogaduje się ze środowiskiem biznesowym. Płynna znajomość języka angielskiego pozwala godnie reprezentować miasto na arenie międzynarodowej"- zaczął swoje wystąpienie. Ale w kolejnym zdaniu wytknął Fijołkowi kadrową politykę w rzeszowskim ratuszu. "Prezydent powołał radnego na stanowisko swojego zastępcy, następie były kolejne wakaty obsadzane osobami z klubów sprzymierzonych podczas kampanii wyborczej. Uważamy, że cena spłaty za lojalność była bardzo wysoka" - stwierdził Kulig.

Jeszcze przed głosowaniem, na prośbę radnego PiS Roberta Kultysa, przewodniczący Rady Miasta (również z PiS) zarządził przerwę. "Widzę bardzo dużo argumentów na +nie+ jak i na +tak+. To jest bardzo poważna sytuacja" - argumentował Kultys.

Za udzieleniem wotum zaufania prezydentowi Konradowi Fijołkowi zagłosowało 16 radnych z pozostających w koalicji klubów KO, Rozwój Rzeszowa, w tym czworo radnych z opozycyjnego PiS. Przeciwko było 7 radnych - z PiS oraz z klubu Razem dla Rzeszowa. Dwóch radnych wstrzymało się od głosu.

Kolejne głosy rozłożyły się podobnie. Za udzieleniem absolutorium prezydentowi Rzeszowa było 16 radnych (KO i RRz oraz czworo radnych z PiS), przeciw 8, od głosu wstrzymał się Waldemar Szumny (PiS).

"W Rzeszowie zawsze zwyciężała miłość do miasta, poczucie stabilizacji, ponad różnicami" - powiedział tuż po głosowaniu Konrad Fijołek. "Deklaruje dalszą współpracę i dziękuję za dobrą decyzję" - dodał prezydent Rzeszowa.

"To nie będzie łatwy rok, to będzie rok prawdy, również dla pana, bo my jesteśmy wciąż opozycją" - zwrócił się z kolei do prezydenta radny PiS Robert Kultys. "Za rok nie będzie żadnej taryfy ulgowej. Jeżeli nie weźmie pan pod uwagę tego o czym mówiliśmy, jeśli nie zmieni się sytuacja w Rzeszowie, to proszę nie liczyć, że sytuacja się powtórzy" - zadeklarował. (PAP)

al/ sp/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%