Umowa na rewitalizację linii kolejowej z Jasła do Nowego Zagórza - podpisana

PKP Polskie Linie Kolejowe podpisały umowę na rewitalizację trasy Jasło - Nowy Zagórz. Prace mają kosztować ponad 1 mld zł, ale skróci się podróż z Rzeszowa w Bieszczady. Umowę w imieniu PKP PLK podpisał w piątek dyrektor Regionu Południowego Centrum Realizacji Inwestycji PKP PLK Mateusz Wanat oraz reprezentujący wykonawcę członek zarządu firmy Porr Siegfried Weindok.

Inwestycja podzielona jest na etapy; rozpocznie się w listopadzie, a zakończenie planowane jest w połowie 2029 roku. Prace będą polegały na przebudowie peronów, torów, przejazdów kolejowo-drogowych oraz obiektów inżynieryjnych, powstaną też nowe przystanki. Po modernizacji pociągi będą mogły jeździć z maksymalną prędkością do 120 kilometrów na godzinę.

- To szczególna inwestycja realizowana w górskim terenie, bardzo ważna dla Jasła, Krosna, Sanoka, Zagórza. Ponad 70 kilometrów remontu torów, przebudowa 10 stacji, remont 18 peronów, miejsc obsługi pasażera. Dobudowujemy pięć zupełnie nowych przystanków, także zwiększamy dostępność kolejową dla mieszkańców regionu - powiedział tuż przed podpisaniem umowy członek zarządu Polskich Linii Kolejowych Marcin Mochocki.

Częścią inwestycji jest budowa łącznika Jedlicze - Szebnie, który ma skrócić czas przejazdu z Rzeszowa do Zagórza o pół godziny, czyli potrwa 1 godzinę i 40 minut. Podróż z Rzeszowa do Krosna ma zajmować 60 minut. Przetarg na budowę łącznika został rozstrzygnięty w ubiegłym roku, trwają prace projektowe.

Umowa ma modernizację linii kolejowej 108 została podpisana w obecności wiceministra infrastruktury Piotra Malepszaka. - Infrastruktura jest ponad wszelkimi podziałami politycznymi, służy na lata i naszym zadaniem jest ją rozwijać, bo ona będzie funkcjonować dłużej niż ktokolwiek z nas na tej ziemi będzie chodził. Ktoś ogłasza przetarg na dokumentację studialną, często ktoś inny na dokumentację projektową, najczęściej ktoś inny przecina wstęgę na zakończonej inwestycji - powiedział wiceminister infrastruktury.

- Jako politycy musimy patrzeć perspektywicznie, dwa, trzy kroki dalej, a nawet więcej. Takie też było myślenie, wiedząc o tym, że Unia Europejska ma priorytety związane z tym, że transport kolejowy jest ekologiczny, czysty, szybki, bezpieczny i też wygodny - powiedział marszałek Podkarpacia Władysław Ortyl. - To naprawdę ważna decyzja, historyczny moment - dodał.

Wojewoda Teresa Kubas-Hul wskazała, że każda złotówka, która zostanie zainwestowana na terenie województwa, to jest wielka wartość dla mieszkańców. - Dzięki takim inwestycjom region zyskuje ogromną szansę na rozwój gospodarczy, zyskuje na atrakcyjności inwestycyjnej - poinformowała.

W piątek na Podkarpaciu została podpisana jeszcze jedna umowa na modernizację linii kolejowych: 25, 74, 78 na odcinku Stalowa Wola - Tarnobrzeg - Sandomierz - Ocice - Padew Narodowa, o wartości ponad 900 mln zł.

Inwestycje są finansowane przy wsparciu środków Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej. (PAP)

al/ pad/