Zamknij

Dodaj komentarz

Zaprosił kolegę do domu. 21-latek go okradł

dw 11:04, 06.11.2025
Skomentuj

21-latek najpierw poprosił o pomoc swojego kolegę, a kiedy tylko nadarzyła się okazja, bez skrupułów go okradł. Z jego mieszkania zabrał pieniądze, telefon, bluzę i złoty łańcuszek. Policjanci zatrzymali mężczyznę następnego dnia. 21-latek usłyszał dwa zarzuty. Odpowie za kradzież i paserstwo.

W ubiegły czwartek, do policjantów z komisariatu na ulicy Wołyńskiej zgłosił się 21-latek. Mężczyzna poinformował ich, że został okradziony. Policjanci przyjęli od niego zawiadomienie i ustalili, w jakich okolicznościach doszło do przestępstwa.

Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że dwa dni wcześniej spotkał swojego znajomego. Mężczyzna skarżył się, że znalazł się w trudnej sytuacji materialnej i jak twierdził, jest osobą bezdomną i nie ma dachu nad głową. 21-latek zaproponował mu pomoc i zaprosił go na noc do siebie. Kiedy obudził się następnego dnia rano, jego znajomego już nie było, podobnie jak jego telefonu, złotego łańcuszka, bluzy i pieniędzy. Pokrzywdzony wartość strat wycenił na ponad 3500 złotych.

Następnego dnia, na terenie Rzeszowa, policjanci zatrzymali mężczyznę mogącego mieć związek z tą sprawą. 21-latek ubrany był bluzę, którą ukradł swojemu rówieśnikowi. W trakcie wstępnego rozpytania przyznał się do kradzieży i wyjaśnił policjantom, dlaczego to zrobił. 

W toku wykonywanych czynności, kryminalni z komisariatu ustalili lombard, w którym 21-latek sprzedał skradziony telefon. Zdobyte w ten sposób pieniądze przeznaczył na bieżące wydatki i inne zobowiązania finansowe.

W związku z popełnionymi przestępstwami 21-latek usłyszał dwa zarzuty. Odpowie za kradzież i paserstwo. Policjanci odzyskali część skradzionego mienia.

(dw)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%