Dotacje od urzędu marszałkowskiego dla uczelni na inwestycje i rozwój

Dziesięć podkarpackich uczelni otrzymało od urzędu marszałkowskiego w sumie 1 mln 700 tys. zł na inwestycje i rozwój. Najwięcej pieniędzy trafiło do Uniwersytetu Rzeszowskiego.

Umowy na dotacje zostały podpisane w piątek. Wtedy też marszałek Podkarpacia Władysław Ortyl wręczył rektorom uczelni dokumenty potwierdzające przyznane dofinansowania. Pieniądze mają wkrótce trafić na konta siedmiu publicznych i trzech niepublicznych uczelni.

- 1 mln 700 tys. zł to nie jest gigantyczna kwota, ale zawsze staramy się, żeby była dopasowana do potrzeb, których nie można sfinansować z innych źródeł. (…) Często jest tak, że to, co finansujemy, wynika z bieżących potrzeb uczelni, ale też jest wynikiem rozmów o tym, co chcielibyśmy, żeby było w województwie. Jako zarząd mamy obowiązek patrzyć na województwo trochę "z góry", ale w takim sensie, że stamtąd lepiej widać - powiedział podczas wręczania umów marszałek Władysław Ortyl.

Najwięcej, bo 420 tys. zł, otrzymał Uniwersytet Rzeszowski. Część pieniędzy zostanie wykorzystana na zakup urządzeń, m.in. aparatu do diatemii krótkofalowej oraz system do treningu kardiologicznego, dla kierunku fizjoterapia. Z dotacji zostanie również sfinansowana budowa laboratorium dźwięku dla studentów nowego kierunku: Realizacja dźwięku i światła scenicznego. - To jest kierunek interdyscyplinarny, obejmuje trzy dziedziny: sztuki, nauk ścisłych i przyrodniczych oraz inżynieryjno-technicznych. Absolwenci będą mieli umiejętności i kompetencje umożliwiające nagłośnienie i oświetlenie wydarzeń kulturalnych oraz realizację własnych projektów artystycznych - poinformował prorektor ds. finansowych URz Józef Cybulski.

Politechnika Rzeszowska otrzymała 380 tys. zł, za co kupi komputer potrzebny do rozwijania zagadnień związanych ze sztuczną inteligencją oraz robota humanoidalnego. - Być może on, albo jego następca, przyjdzie kiedyś podpisać umowę o dotację z urzędem marszałkowskim. Ciekawe z kim będzie rozmawiał, może też z robotem humanoidalnym. A my gdzie będziemy? - zastanawiał się rektor PRz prof. Piotr Koszelnik.

Z kolei Państwowa Akademia Nauk Stosowanych w Przemyślu otrzymała 175 tys. zł. Część pieniędzy wykorzysta na utworzenie laboratorium treningowego związanego z zarządzaniem kryzysowym. - Chcemy uczyć praktycznie, żeby studenci na symulatorach mogli przećwiczyć wszystkie scenariusze sytuacji, kiedy trzeba działać w zagrożeniu i pod presją czasu. Mamy też ambicje stworzyć rozwiązania, które będą wykorzystywane nie tylko na naszej uczelni, ale będą mogły mieć zastosowanie w przypadku wystąpienia klęsk żywiołowych - powiedział PAP prorektor ds. rozwoju i współpracy tej uczelni dr Sławomir Solecki.

Samorząd województwa podkarpackiego od 21 lat wspiera publiczne i niepubliczne uczelnie wyższe. Przyznane do tej pory dotacje opiewają na 29,4 mln zł. (PAP)

al/ agt/