Premier: budujemy pewność, że Polski nie może lekceważyć

Premier powiedział podczas uroczystości, że historia polskich Ziem Zachodnich, Ziem Odzyskanych jest równie dramatyczna, co piękna i w finale optymistyczna, a duma, siła i "wielka satysfakcja z bycia Polakami, życia tu, w Polsce, nie jest przeciwko komuś, jest dla nas, dla naszych przyjaciół". - Jest też znakiem ostrzegawczym dla tych wszystkich, którzy by chcieli Polsce w jakikolwiek sposób zaszkodzić - dodał.

Z okazji 80. rocznicy przyłączenia do Polski Ziemi Zachodnich i Północnych, przyznanych Polsce po II wojnie światowej, w Centrum Nauki, Kultury i Sztuki "Stara Kopalnia" w Wałbrzychu zorganizowano obchody - pod hasłem "Tu jest Polska" - połączone z podpisaniem "Deklaracji Piastowskiej".

Nawiązując do tego, że w poniedziałek po południu weźmie udział w Berlinie w spotkaniu liderów państw europejskich dotyczącym rozmów ws. rozejmu w Ukrainie, Tusk podkreślił, że Polacy wiedzą, "jaka jest wartość pokoju i jaka jest cena wojny". Zaznaczył, że - "uczestnicząc w różnych spotkaniach, formatach, dyskusjach, pomagając Ukrainie jej wysiłku zbrojnym" - równocześnie budowana jest siła Polski.

Tusk stwierdził, że "lekcja Ziem Zachodnich i Północnych, lekcja tragicznej wojny, tragicznych zniszczeń, każe nam dzisiaj budować także naszą siłę militarną".

- Polska nie może i nie będzie już więcej zależna od kaprysów, sąsiadów, sojuszników. Musimy mieć pewność i dzisiaj tę pewność budujemy, bardzo konsekwentnie, że Polski nikt nie może lekceważyć i że Polskę będzie stać na każdy wysiłek, aby w chwilach ewentualnych zagrożeń - a czasy są rzeczywiście bardzo dziwne i trudne - Polska mogła przede wszystkim liczyć na siebie, na sojuszników, na traktaty, na związki państw, ale przede wszystkim na siebie - podkreślał premier.

Oświadczył, że Polska ma prawo do dumy nie tylko dlatego, że Ziemie Zachodnie i Północne są obecnie "jednym z najbardziej kwitnących obszarów Unii Europejskiej", ale także dlatego, że "budzi dzisiaj szacunek i respekt całego świata".

- Cały świat podziwia Polskę jako państwo bezpieczne, państwo coraz lepiej zorganizowane, państwo z rosnącą gospodarką, państwo, do którego tysiące migrantów z lat dawnych i ostatnich wraca, nie tylko ze względu na tęsknotę do ojczyzny - powiedział premier. Podkreślił, że 2026 będzie rokiem wyrównaniem możliwości, szans i pomocy tak, aby nikt nigdy nie mógł powiedzieć, że Ziemie Odzyskane są ziemiami zapomnianymi.

Nawiązując do dyskusji o podziale kraju na Polskę A i B, oświadczył, że Polska "od A do Z jest tyle samo warta". - Nie ma w Polsce miejsc gorszych i lepszych. Nie ma regionów zasługujących na więcej, na lepiej. Polska jest od A do Z taka sama, dumna, wymagająca od siebie, od innych - powiedział Tusk.

Dodał, że ta część Polski zachodniej to jedno z najpiękniejszych miejsc w Europie. - Tu jest Polska, tu była Polska i tu będzie Polska - oświadczył.

Podczas uroczystości organizowanych w Wałbrzychu została podpisana symboliczna "Deklaracja Piastowska". Premier mówił, że w Polsce zachodniej i północnej widać najwyraźniej znaczenie dziedzictwa piastowskiego, że tu urodziła się Polska, a Piastowie wytyczali szlak, którym Polacy wędrują do dzisiaj i że "jest to szlak ludzi, którzy nie mają kompleksów", a ta duma i siła "pozwalają nam być w Europie bez żadnych kompleksów, bez żadnych obaw".

- Tylko naród dumny i silny - właśnie taki, jakim są dzisiaj Polacy - bez żadnych obaw może być częścią wielkiej wspólnoty Zachodu, europejskiej cywilizacji i być jednym z liderów teraźniejszości i przyszłości dla Europy, dla tej części świata - powiedział Tusk.

Jak napisano w Deklaracji, ziemie współczesnej Polski w ogromnej większości pokrywają się z ziemiami Korony Piastowskiej. "W oparciu o ten obszar, tysiąc lat temu nasi przodkowie zbudowali zręby naszej państwowości. To oni, a nie nikt inny, swoimi decyzjami i wyścigiem prowadzili tę ziemię w kierunku kultury europejskiej. Dziś, tak jak tysiąc lat temu, pomyślność i sukces Polski wyrasta z każdej krawędzi naszej ziemi. Każdy jej zakątek, bez najmniejszego wyjątku, musi być sprawiedliwie traktowany" - głosi "Deklaracja Piastowska".

Organizatorzy obchodów podkreślili, że "Deklaracja" ma wyrażać "wspólną troskę o przyszłość z szacunkiem dla przeszłości". "Wobec złożonego dziedzictwa Ziem Zachodnich i Północnych, dokument ten będzie stanowił zobowiązanie do pielęgnowania pamięci historycznej, wzmacniania dialogu społecznego oraz wspierania współpracy międzyregionalnej i ponadlokalnej" - napisali organizatorzy obchodów.

Prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej przypominał o historii miasta i jego rozwoju oraz wpływie, jaki miała na niego różnorodna ludność od czasów przedwojennych, przez lata II wojny światowej i budowę powojennej Polski. Wtedy - jak zaznaczył - do miasta przyjechały tysiące mieszkańców z różnych stron kraju oraz reemigrantów z Francji, Niemiec i Belgii. Szełemej wspominał również o strajkach w latach 80., które były organizowane w miejscowej kopalni.

- Później był 1989 r. i wszystko się zmieniło, było nam bardzo ciężko przez wiele lat. Nadal nie jest lekko, ale wspólnie podjęliśmy decyzję aby budować to miasto na nowo. Patrzymy w przyszłość. W sąsiednim budynku budujemy Muzeum Wałbrzyszan - tych sprzed 100 lat, tych z czasów wojny i po wojnie. To muzeum nazwaliśmy "Tygiel" - i dlatego jesteśmy w Wałbrzychu - tu jest Polska - powiedział Szełemej.

Ziemie Zachodnie i Północne to terytoria przyznane Polsce po II wojnie światowej, zgodnie z postanowieniami konferencji tzw. Wielkiej Trójki - USA, Wielka Brytania, ZSRR - w Jałcie i Poczdamie z 1945 r. Obejmują one m.in. Śląsk, Pomorze Zachodnie oraz Warmię i Mazury. (PAP)

kak/ pdo/ mok/ sdd/