Problemy kierowcy bmw. Nie tylko prędkość

Funkcjonariusze z jasielskiej grupy SPEED zatrzymali do kontroli kierowcę bmw, który jechał z prędkością 111 km/h. Okazało się, że to nie pierwszy raz, kiedy mężczyzna lekceważy przepisy ruchu drogowego. Dodatkowo pojazd, którym kierował był niesprawny technicznie oraz nie posiadał obowiązkowego wyposażenia.

W środę, policjanci z jasielskiej grupy SPEED patrolowali drogę krajową nr 28. Przed godz. 18, w Siedliskach Sławęcińskich dokonali pomiaru prędkości samochodu marki BMW, który poruszał się zdecydowanie za szybko.

Urządzenie wskazało, że pojazd przekroczył dopuszczalną prędkość w obszarze zabudowanym o ponad 61 km/h. W trakcie interwencji okazało się, że to nie pierwszy raz, kiedy siedzący za kierownicą mężczyzna lekceważy przepisy drogowe, a to przekroczenie prędkości popełnił w ramach recydywy.

W kwietniu br. został ukarany przez jasielskich mundurowych mandatami za niekorzystanie z pasów bezpieczeństwa podczas jazdy i korzystanie z telefonu komórkowego. Następnie, również w kwietniu br. w Lubli, mężczyzna jechał z prędkością 121 km/h oraz wyprzedzał inny pojazd na podwójnej ciągłej. Za te wykroczenia także został ukarany wysokimi mandatami oraz stracił prawo jazdy na 3 miesiące.

Z kolei podczas środowej kontroli, uwagę funkcjonariuszy przykuły szyby bmw, które były przyciemnione. Policjanci sprawdzili czy poziom przepuszczalności światła przez szyby pojazdu wynosi min. 70%. Okazało się, że boczne szyby oraz szyba czołowa, nie spełniają wymogów zawartych w przepisach. Dodatkowo samochód nie posiadał obowiązkowego wyposażenia. W związku z tym, funkcjonariusze zatrzymali dowód rejestracyjny bmw. Mężczyzna stracił także prawo jazdy na okres 3 miesięcy za przekroczenie dopuszczalnej prędkości o ponad 61 km/h w obszarze zabudowanym.

Natomiast za popełnione wykroczenia, funkcjonariusze nałożyli na mieszkańca gminy Jasło mandaty na łączną kwotę 7200 zł i 14 punktów karnych. 24-latek odmówił ich przyjęcia, więc o konsekwencjach jakie poniesie, zadecyduje teraz jasielski sąd.