Rzeszowianie, mimo ambitnej postawy, musieli uznać wyższość bardziej doświadczonego zespołu z Kielc, który w tym sezonie odniósł już piąte zwycięstwo i zrównał się punktami z liderującą Legią Warszawa.
Jedyne zwycięstwo dla drużyny z Podkarpacia odniósł Oliwier Szot (kategoria 70 kg), który pewnie pokonał Karola Pawlika, zdobywając dwa punkty dla Wisłoka. W innych walkach pięściarze z Rzeszowa toczyli zacięte boje – szczególnie emocjonujące były pierwsze dwa pojedynki: Mateusz Szczoczarz i Paweł Brach z Rushha wygrali niejednogłośnie na punkty z Tymoteuszem Jakubowskim i Michałem Akoto-Ampawem.
Dla kilku zawodników Wisłoka był to debiut na poziomie centralnym. – Wiemy, że walczyliśmy z zespołem naszpikowanym zagranicznymi zawodnikami i czołówką krajową. Dla naszych pięściarzy każdy taki pojedynek to cenna lekcja. Nie składamy broni – cały czas budujemy drużynę i walczymy o punkty – powiedział trener drużyny z Rzeszowa po meczu.
Do końca sezonu zasadniczego pozostało jeszcze kilka kolejek. RKB Wisłok 1995 Rzeszów zapowiada, że kolejne spotkania będą okazją do przełamania i zdobycia pierwszego kompletu punktów.
Wynik meczu: KKB Rushh Kielce – RKB Wisłok 1995 Rzeszów 16:2